Najnowsze wpisy


sty 16 2004 pozbywam sie smieci ;P
Komentarze: 0

moja opowiesc o cytrynowym ksieciu.

on, wiecznie niezadowolony.
on, ktorego zycie mogloby byc lepsze.
on, ktory nie chcial dostrzec
daru, jaki daje mu los.

on, ze swoimi ambicjami.
on, ze swoimi planami.
on, ze swoimi troskami.
nie chcial...

dostrzec daru, jaki daje mu los.

staral sie o szczescie.
wyplakiwal sie w rekaw.
czyj? moj!
lecz ciagle nie chcial dostrzec
daru, jaki daje mu los.

jego codzienne troski.
jego pragnienia, marzenia.
jego zycie
z daleka ode mnie.

bierny obserwator cudzego zycia.
nie moze na nie wplynac
nawet, jakby chcial.
a chce.
jednak nie ode mnie to zalezy.

cytrynowy ksiaze
gorzki element mojego zycia,
choc smak niezwykly,
niezapomniany.

porzucmy nadzieje.
bolesne wspomnienie.
skonczyc to?
czy zostawic jak jest?

adlig : :
lis 30 2003 andrzejki ;p
Komentarze: 0

niechcacy przypomnialo mi sie, ze mam bloga. wypada wiec od czasu do czasu cos tu napisac. nie szkodzi, ze nikt nie wie o jego istnieniu ani tego nie czyta. kiedys bedziecie mieli co nadrabiac, drodzy panstwo ;p

uwazam, ze sw. mikolaj (nie, to nie byl krasnolud z plecakiem ;p) jest bardzo pomyslna wrozba. ;> i tyle wystarczy odnosnie imienin zacnego.

my, jej wysokosc susel zyczymy udanego wieczoru i niech Cos bedzie z wami ;p

adlig : :
lis 22 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

..czyli ten blog bedzie po raz kolejny. nie wiem po co, na co ani jak, ale bedzie. [teraz jest pora na owacje ;p]

zaczniemy od.. Czegos. Cos jest wazne, bo stanowi fundamenty Wszystkiego. niestety czasami Cos ginie w pomroce dziejow, a wtedy i Wszystko upada. a moze Cos sie zmienia... who knows..? ;p

i tym milym akcentem konczymy.

adlig : :